Wednesday, April 05, 2006

NIECH NAS POCZUJĄ!

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi wyprodukowało i rozesłalo do szkól broszure w ktorej jest mowa o tym że "homoseksualiści jedzą fekalia, a nawet tarzają się w kale" (pełna informacja niżej). W związku z tą akcją zawiązała sie oddolna, obywatelska inicjatywa protestacyjna pt. NIECH NAS POCZUJĄ!
Akcja polega na wysyłaniu listow protestacyjnych do siedziby stowarzyszenia wg. następującej instrukcji:
robiąc poranna lub popołudniową kupe podcieramy tyłek kawałkiem papieru toaletowego ktorego nie wyrzucamy do muszli! kawałek ten skladamy uważnie w pól i wkładamy do koperty na list. Pamiętamy o zasadach higieny myjac ręce. Zaklejamy koperte i piszemy na niej adres:

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej
im. Księdza Piotra Skargi
Ul. Józefitów 9/4
30-039 Kraków

lub/i

Fundacja Instytut Edukacji Społecznej
i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi
ul. Chopina 18/2
30-043 Kraków

naklejamy znaczek i wrzucamy do skrzynki pocztowej
NIECH NAS POCZUJĄ!


(ci wrażliwsi mogą kupe zastąpic nutellą, czekoladą lub dzemem, albo mogą wyslac sam czysty kawalek papieru toaletowego, przesłanie i tak bedzie dla adresata czytelne)
(prosimy o rozpropagowanie tej inicjatywy poprzez linki i mejle-łancuszki)

akcja stowarzyszenia im. Piotra Skargi

Z inicjatywy Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi do dyrekcji 18 451 gimnazjów i szkół średnich w Polsce trafiły listy informujące o problemach związanych z homoseksualizmem wraz z dołączoną broszurą pt. "Przemilczane problemy homoseksualizmu".
Czytamy w niej:
"Dyskryminacja osób ze skłonnościami homoseksualnymi, podobnie jak dyskryminacja zdrowych fizycznie osób, które odmawiają podjęcia pracy, jest niezbędna dla szerzej rozumianego dobra zarówno społeczeństwa jak i samej jednostki. Taka dyskryminacja stanowi w istocie próbę ochrony osób skłaniających się ku homoseksualizmowi przed patologiami, jaki wybór ten ze sobą niesie (...) zachowania homoseksualne przyjmują ludzie, którzy są zagubieni, żądni przygód seksualnych i zbuntowani. Orientacja seksualna jest elastyczna a nie niezmienna."

Gazeta Wyborcza pisze o sprawie tak:

Ulotka w szkole: "homoseksualiści jedzą fekalia"

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi wysłało do szkół broszury z naturalistycznymi opisami praktyk homoseksualnych.

Pięćdziesięciostronicowa książeczka „Przemilczane problemy homoseksualizmu” przedstawia nie tylko badania naukowe, ale i wulgarne opisy zachowań homoseksualnych. Padają tu takie sformułowania, jak: „homoseksualiści «w zasadzie prawie konsumują ludzką krew », «jedzą fekalia czy nawet tarzają się w kale »”, a także: „nauczyciele homoseksualni są zdecydowanie bardziej skłonni do molestowania dzieci”, a „popęd homoseksualny może być połączony z tendencjami sadystycznymi i masochistycznymi”.Anonimowy autor broszury przygotował ją na podstawie materiałów amerykańskiej organizacji Family Research Institute. Książeczkę dostali pocztą dyrektorzy szkół w całym kraju. Szef stowarzyszenia, Sławomir Olejniczak, prosi ich, by "dla dobra dzieci" z jej treścią zapoznali grono pedagogiczne, bo "mogą napotkać na pseudoedukacyjne oferty".Prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog z Uniwersytetu Warszawskiego: - Trudno to nawet komentować. I przy niechęci do homoseksualizmu trzeba zachować granice zdrowego rozsądku. To tylko potwierdza, jak ważna jest w szkołach edukacja seksualna na wysokim poziomie.- Zaskoczyły mnie tak dosadne słowa: "seks odbytniczy", "seks urynowy". Nie widzę sensu, by korzystać z broszury na lekcjach. Ale jeśli nauczyciele będą chcieli do niej zajrzeć, nie będą zabraniał - mówi Andrzej Wyrozembski, dyrektor warszawskiego gimnazjum nr 42. Krzysztof Niemotko, dyrektor IX LO w Szczecinie: - Przekazałem broszurę szkolnemu pedagogowi, ale nie dopuszczam możliwości wykorzystywania jej w szkole.Ministerstwo Edukacji sprawy nie komentuje. - Nie jest nam znana ta broszura - ucina rzecznik resortu, Mieczysław Grabianowski.Stowarzyszenie im. ks. Skargi powstało w 1999 r. Gdy w Krakowie, Warszawie i Poznaniu trwały spory o zorganizowanie Marszu Tolerancji, Stowarzyszenie dostarczało do pocztowych skrzynek ulotki "Powiedz NIE! promocji homoseksualizmu" ze zdjęciami mężczyzn przebranych za kobiety i tekstem protestu - wystarczyło go wyciąć i wysłać do władz. Stowarzyszenie pisało też do urzędników stanu cywilnego, by oprotestowali projekt ustawy o legalizacji związków partnerskich. Niedawno zaś wykupiło w Krakowie billboardy i umieściło na nich plakaty "Stop deprawacji".Stowarzyszenie nie kryje powiązań z międzynarodową organizacją TFP (Tradition, Family and Property), która zapowiada "walkę z rewolucją cywilizacyjną", a homoseksualizm uznaje za dewiację. Od jego działalności dwukrotnie odcinał się krakowski Kościół.Stowarzyszenie odmówiło rozmowy z "Gazetą".